Ocieplanie fundamentów za nami
Fundamenty już prawie ocieplone, ciekawe czy uda nam się je zasypać piaskiem przed zimą? Deszczyk popadał i nie ma jak wjechać na działeczkę;)
Fundamenty już prawie ocieplone, ciekawe czy uda nam się je zasypać piaskiem przed zimą? Deszczyk popadał i nie ma jak wjechać na działeczkę;)
Nasze mury, a w zasadzie podmurówka, pna się do góry. Nawet za wysoko jak dla nas. Okazało się, ze mamy bardzo dużą różnicę poziomów na powierzchni budynku. Jak z jednej strony wystawimy ponad powierzchnię gruntu 2 bloczki, to z drugiej wychodzi ich aż 8! Żeby mocno pod górke nie wjeżdżać do garażu musimy opuścić podłogę w garażu o 3 bloczki w stosunku do pozostałej części domu, ale fachowcy powiedzieli, że będzie dobrze - zobaczymy.
Po wymurowaniu bloczków fudamentowych przyszedł czas na izolację przeciwwilgociową. Panowie pomalowali 2 razy dysperbitem elementy, które będą obsypane piaskiem, ale wczesniej będzie przyklejony syropian wodoodporny i folia kubełkowa.
i na koniec najprzyjemniejszy element budowy - duuuuuuża własna piaskownica - nie to co pod blokiem. Natalka nawet stwierdziła, że ten piasek jest bardzo smaczny - osobiście go spróbowała:)
Po ostatnich problemach z gruszkami z betonem zastanawialismy sie jak sobie poradza panowie z bloczkami;)
A tu panowie szybko i sprawnie wjechali i bloczki wyładowali!
Rano przyjechał pan z koparką i bardzo sprawnie rozkopał nam działkę, powstały duże góry piachu, a pomiędzy nimi rowki, do których panowie włozyli zbrojenie. O 14.00 nad działką górowała olbrzymia pompa do betonu.
Przyjechała pierwsza gruszka z betonem i panowie zaczęli wydzwaniać przerażeni, że druga "napewno" nie wjedzie, bo teren jest za grzązki i się zakopie. Będąc w pracy w 10!!! min w panice załawiłam gruz na utwardzenie wjazdu. Do tej pory nie wiem jak mi się to udało (pieniądze działają jednak cuda). Ale kolejne betoniary wjechały bez problemu i ławy zalane. Ekspresowo.
To już prawdziwy początek - domek wytyczony, zgodnie z przesądem - w sobotę:)
A w poniedziałek 18.10 panowie zaczęli robić podkopy i przygotowywać zbrojenie. Koparka ma wolne dopiero w środę i wtedy będzie właściwy wykop oraz zalewanie ław.